2.08.2024

Pomidory, Tomatoes

 

 

 


Dzisiaj temat dosyć oczywisty, przynajmniej tak mi się wydawało zanim zaczęłam szukać inspiracji. Zawsze wiedziałam, że pomidory w supermarketach zupełnie nie oddają istoty tego wspaniałego warzywa/owocu. A to ze względu na wspomnienia o pomidorach z tzw. folii z ogrodu rodziców. Pamiętam że wyglądały, pachniały i przede wszystkim smakowały zupełnie inaczej niż te, które teraz się kupuje. Jednak gdy zaczęłam zgłębiać temat odkryłam świat różnokolorowych i różnokształtnych okazów. Stwierdziłam więc, że uwzględnię w mojej dzisiejszej pracy więcej odmian niż tylko te czerwone.

Materiały: modelina, papier, kredki ołówkowe, klej introligatorski.

Zgłaszam moje pomidory do wyzwania na blogu Klub Twórczych Mam.


 

 

 

A na koniec jeszcze pochwalę się moimi wyhodowanymi na parapecie pomidorkami koktajlowymi:)



Pozdrawiam
Aleksandra

9 komentarzy:

  1. Wspaniałe miniaturki Olu, pomidorki koktajlowe wyglądają bardzo apetycznie. Oj daleko tym marketowym do polnych pomidorów. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomidorki jak prawdziwe do schrupania :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW!! Podziwiam, za te maleństwa, które wyglądają jak żywe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby nie zdjęcia z patyczkami, to byłabym pewna, że to żywe warzywa :) Cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super maleństwa! Dziękujemy za udział w wyzwaniu Klubu Twórczych Mam

    OdpowiedzUsuń